Ułani, ulani malowane dzieci
Ułani, ułani
Malowane dzieci
Niejedna panienka
Za wami poleci
Hej, hej ułani
Malowane dzieci
Niejedna panienka
Za wami poleci
Niejedna panienka
I niejedna wdowa
Za wami ułani
Polecieć gotowa
Hej, hej ułani
…
Nie ma takiej wioski
Ani takiej chatki
Żeby nie kochały
Ułana mężatki
Hej, hej ułani…
Nie ma takiej chatki
Ani przybudówki
Żeby nie kochały
Ułana żydówki
Hej, hej ułani…
Babcia umierała
Jeszcze się pytała
Czy na tamtym świecie
Ułani będziecie
Hej, hej ułani…
Jedzie ułan, jedzie
Konik pod nim pląsa
Czapkę ma na bakier
I pokręca wąsa
Hej, hej ułani…
Jedzie ułan, jedzie
Szablą pobrzękuje
Uważaj dziewczyno
Bo cię pocałuje
Hej, hej ułani…
A niech pocałuje
Nikt mu nie zabrania
Wszak on swoją piersią
Ojczyznę osłania
Hej, hej ułani…